myślę, że można być z wieloma, ale kochać najmocniej tego jednego. albo chociażby każdego kochać inaczej. chyba, że związek opiera się tylko na pożądaniu. tak to widzę.
zależy, o jakich związkoach mowa. wiesz, są ludzie, którzy potrafia prowadzić podwójne życie i jest im z tym wspaniale. całymi latami. są ludzie, którzy są w wielu związkach seksualnych. którzy są w emocjonalnych. wszystko kwestia charakteru i granic krzywdzenia, granic, które sami sobie ustalimy.
skoro jesteś to można, ale zdrowe to na pewno nie jest.
OdpowiedzUsuńMożliwe, ale ja nie wiem czy tak umiałabym.
OdpowiedzUsuńNie pytaj, czy można. Ale czy... warto, czy się powinno.
OdpowiedzUsuńMożna wszystko. Warto zadać sobie pytanie, czy to wypada być w dwóch związkach.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie, bo jak się kogoś kocha to się chce być tylko z jedną osobą .
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie !
Tak jak napisała Wytuszowana. Można wszystko, pytanie tylko czy warto. Ja nie potrafiłabym.
OdpowiedzUsuńmyślę, że można być z wieloma, ale kochać najmocniej tego jednego. albo chociażby każdego kochać inaczej. chyba, że związek opiera się tylko na pożądaniu. tak to widzę.
OdpowiedzUsuńzależy, o jakich związkoach mowa. wiesz, są ludzie, którzy potrafia prowadzić podwójne życie i jest im z tym wspaniale. całymi latami. są ludzie, którzy są w wielu związkach seksualnych. którzy są w emocjonalnych. wszystko kwestia charakteru i granic krzywdzenia, granic, które sami sobie ustalimy.
OdpowiedzUsuńPewnie i można, ale w takim razie żadnego nie brałabym na poważnie.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można, ale po co?
OdpowiedzUsuńPraktycznie rzecz biorąc można, ale z drugiej strony po co i czy naprawdę warto się w to bawić?
OdpowiedzUsuńmożna. ale to nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńteoretycznie, ale chyba nie wypada.
OdpowiedzUsuń