wtorek, 8 maja 2012

Marnowanie szans.

Przetrwałam jakoś ten dzień. Właśnie - jakoś - doskonale opisuje ostatnio moje życie. Pełne rozczarowań. Noc też ciekawa nie była. Telefony i smsy od niego. Dalej mnie kocha, chce ze mną być, wybaczył mi wszystko i liczy na mnie. A ja? Nie chcę. 
Zmarnowałam za to szansę na coś innego. On. Głupia byłam, jak można publicznie pokazywać się tylko i wyłącznie w gronie facetów? Słuchać od nich jak zwracają się "kochanie", "skarbie" i ogólnie zachowywać się jak para. Głupia byłam, bo zazdrość zamieniłam w niechęć. Jak facet widzi, że ma ZBYT wielu rywali to sobie odpuszcza. Głupia byłam i już.

Jutro dla rozerwania się jestem umówiona na profesjonalną sesję zdjęciową nad jeziorem. Fotograf ponoć sprawdzony, także myślę, że efekty mnie zadowolą. Jakoś trzeba sobie poprawić humor.

32 komentarze:

  1. Kiedyś napisałaś, że trzeba wyczuć moment, w którym należy zaprzestać swojej niedostęności...

    Może za bardzo brnęłaś w wywoływanie zazdrości...
    ech, co Ty robisz z tymi facetami, kobieto ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo co oni robią ze mną?!

      Usuń
    2. jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie? :D

      Usuń
    3. Podawaj adres bloga bo nigdy nie pamiętam, kochana :(

      Coś sugerujesz?

      Usuń
    4. okej :) [znikamy.blogspot.com]

      sugeruję tylko tyle, że wydaje mi się, że tak jak oni, Ty też lubisz tą grę... Takie odniosłam wrażenie, mogę się mylić

      Usuń
  2. Grunt, żeby żyć. Sesji zazdroszczę.

    Czy Ty masz włączone AdSense?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Trwanie" to nie życie, kochana. Sama możesz się na taką sesję umówić :)

      Tak, mam. Czemu pytasz?

      Usuń
    2. Jakiś jego wymiar, co prawda strasznie chujowy i na skraju, ale jego część. Mogę, ale ja jednak wolę takie sesje robić :)

      Bo sama chciałam sobie takową funkcję włączyć ;), ale nie miałam nikogo, kogo mogłabym zapytać i kto szczerze powiedziałby mi, czy to się opłaca i ma sens?

      Usuń
  3. ech...ja kiedyś też byłam na takiej sesji... ale się potem z tego zrobił bigos...

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że czują się wtedy tacy niepewni siebie, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak sesja poszła? :)

      Usuń
    2. Mmm, świetnie! :D Ale nie wiem czy nie przesadziłam :D

      Usuń
    3. teraz to dopiero podsyciłaś moją ciekawość! :D zapewne nie zobaczymy ani jednego owoca tej pracy?

      Usuń
  5. zawsze byłam przekonana, że zazdrość motywuje facetów do walki o kobietę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez przesady. jak widzi, że flirtujesz z każdym to mu się Ciebie odechciewa. chyba, że jest chujem i chce Cie na jeden raz, to nic mu nie przeszkadza.

      Usuń
    2. więc co? zmienisz swoje podejście do facetów? przestaniesz flirtować? jak to rozegrasz?

      Usuń
  6. Mężczyźni ogólnie nie lubią rywali. A zazdrość nie jest odpowiednią motywacją. Przez nią najczęściej wszystko się psuje.

    Jeżeli chodzi o sesję - również zazdroszczę :) Ja do swojej nie mogę fotografa zmobilizować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślałam, że ich to mobilizuje czasem, ale jak widać co za dużo to nie zdrowo...

      Huhuh ja już PO! :))

      Usuń
    2. Nie. Kiedyś S. mi powiedział, że granie niedostępnej nie jest najlepszym rozwiązaniem, często przynosi odwrotny skutek i zniechęca. Mężczyźni zbyt długo nie lubią walczyć, nie mają sił na to, widząc, że kobieta jest szczęśliwa gdzie indziej.

      Usuń
  7. Chyba nie potrafię pojąć kobiet, którym zależy na facecie, a z każdym innym zachowują się tak, jakby byli razem... Wybacz, ale nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki charakter. Każdego napotkanego faceta chcesz uwieźć, chcesz się mu podobać i żeby zwrócił na Ciebie uwagę.

      Usuń
  8. Ja chyba podobnie jak Alien.
    Marzy mi się sesja zdjęciowa. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie.
      To się na takową wybierz :))

      Usuń
    2. Wiesz? To dobrze, że każdy ma inne zdanie na ten temat. To podoba mi się najbardziej.
      Chciałabym ale nawet nie mam do kogo. Nie znam nikogo kto robiłby zdjęcia jakoś tak, bardziej profesjonalnie. A właśnie tak mi się marzy. :)

      Usuń
  9. Zarzucanie sobie głupoty nic nie pomoże, można jedynie wyciągnąć wnioski na przyszłość. Nie każdy się zniechęca, a czasami właśnie to daje power do działania. Może tu też tak będzie?
    Co do tego 1., nic na siłę. Jeśli Ty nic nie czujesz, on nie może wymagać, że samo jego uczucie wystarczy :)
    ~Rimonta :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Za błędy trzeba płacić. Masz nauczkę, także następnym razem tak nie postąpisz. A sesja zdjęciowa może być rzeczywiście dobrym pomysłem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak kiedyś będę robiła lepsze zdjęcia i czegoś tam jeszcze się douczę to chcę zrobić Ci sesję! <3

    OdpowiedzUsuń