czwartek, 3 maja 2012

My.

Dni były takie długie, a noce były usłane gwiezdną biżuterią. Księżyc nieśmiało zaglądał nam do oczu i oświetlał twarze, które patrzyły na siebie z miłością. Spacery splecionych dłoni i kochających ust. Spojrzenie w którym zawarte były całe miłosne etiudy. Czując Twój oddech na swojej twarzy nie potrzebowałam niczego więcej. Świat był tylko nasz i niczyj więcej. Nic więcej się nie liczyło, oprócz tych długich godzin wypełnionych nami. Listy, w których zawarta była ta cząstka miłości, której w żaden sposób wbrew pozorom opisać się nie dało. Gdyby ktoś wtedy kazał mi odejść z tego świata, odeszłabym z uśmiechem na twarzy, bo przeżyłam największe uczucie, jakie spotkać może zwykłego człowieka. Kochałam całą sobą. Co było w tym najwspanialsze? Że otrzymałam wzajemność. Tak piękną wzajemność, że byłam gotowa umrzeć za Ciebie. Wiem, że Ty również... To była wzajemność i zależność. Razem - układ idealny. Osobno? Tak naprawdę nie wyobrażam sobie, jakby to mogło być osobno. Morze łez wylanych ze wzruszenia, strachu o utratę, z zazdrości, czasem z bólu... Ono miało sens. Te łzy kształtowały to uczucie. Tyle lat i żadnego złego słowa wypowiedzianego z obu stron. Wszystko jak idealny sen, jak bajka dla dzieci marzących o miłości. Romantycznie, pięknie, słonecznie... Wydawać by się mogło, że to nieprawdziwe. Czy nie jest grzechem żyć w tak wielkim szczęściu? I pomyśleć, że za trzy miesiące minie cztery lata, odkąd nasze drogi się spotkały. Gdzie Ty i ja połączone już na zawsze wielkim uczuciem. I tak naprawdę żadnego "przedtem", przed Tobą nie było. I "po", gdy Ciebie zabraknie też już nie będzie. Bo tak naprawdę już zawsze będziesz moja.


/ i tak siedząc przytulona do Ciebie ostatnio późnym wieczorem nad wodą po raz kolejny poczułam się tak cholernie szczęśliwa, bo mam kogoś tak bliskiego...

20 komentarzy:

  1. Kocham Cię najmocniej. :* Dziękuję za wszystko Ci dziękuję. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Tak, a czemu pytasz? :)

      Usuń
    2. Bo w pewnym momencie zwątpiłam. Przyjaźń jest piękna.

      Usuń
    3. Zwątpiłaś? :D
      Zdecydowanie, najpiękniejsza :))

      Usuń
    4. Bo jak tak czytałam to nie wiedziałam czy to o przyjaźni czy o miłości.
      Tak, lepsza od miłości, zdecydowanie stawiam na przyjaźń.

      Usuń
  3. Mam sprzeczne myśli co do tej notki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może dziwnie zabrzmieć ale ja tak jak powyżej Sandra nie wiedziałam czy czytam o związku pomiędzy kobietami czy o przyjaźni..

      Usuń
  4. szczęściara z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym poczuć coś takiego! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Bo tak naprawdę nie było 'przedtem' przed Tobą"... Wspaniałe uczucie, prawda? Kiedy nasze życie rozpoczyna się tak naprawdę przez takie ważne zdarzenie. A nowo poznana osoba okazuje się dla nas całym światem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak.. Właśnie ostatnio nad tym myślałam. Że jak to jest? Żyliśmy do tej pory zwyczajnie, a pojawiła się taka osoba i nagle stała się jedną z najważniejszych części naszego życia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na nic innego nie chce się nawet tego zamienić :)

      Usuń
  8. Podziel się szczęściem, nie bądź pazerna :p ha

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę. Choć nie powinnam tego mówić.

    OdpowiedzUsuń
  10. o takich uczuciach chyba najłatwiej się pisze. potrzebują one tak wielu słów, że mnożna próbować nazywać je w nieskończoność, a i tak nie wyrazi się wszystkiego do końca.

    OdpowiedzUsuń
  11. chciałabym doznać kiedyś takiej przyjaźni...

    OdpowiedzUsuń
  12. to tylko pozazdrościc takiego stanu :)

    OdpowiedzUsuń