poniedziałek, 25 czerwca 2012

Błaganie.

Przyjdź tutaj i mi pomóż. Wyrwij mnie z objęć tej przemocy psychicznej i przerwij, ucisz ten krzyk, między kurwą a jebaną dziwką. Zamknij te usta bijące mnie po twarzy i kopiące po całym ciele – chociaż tylko słowem. Przytul moje poobijane od wewnątrz ciało, posiniaczoną duszę i krwawiące serce. Obejmij ten trzęsący się wrak człowieka, ujmij w dłonie spuchniętą twarz. Otrzyj miliony łez spływające po mojej twarzy. Przerwij to, bo umieram. Z każdym dniem umieram coraz bardziej i zatapiam się w agonii. Każde słowo coraz szybciej we mnie uderza, pociski słów przeszywają mnie na wskroś. I skulam się w sobie, zamykam i leżę jak zbity pies. Poduszka jest mokra, a w drzwi uderzają jakieś przedmioty. Wiązanka diabelskich słów skierowanych w moją stronę. Przyjdź, kimkolwiek jesteś i błagam, pomóż mi bo umrę. Albo z rozpaczy, albo z przedawkowania. Czegokolwiek.



edit; przed północą
ma dziewczynę. ten z dyskoteki (i od auta nocą). od 5 lat. kurwa, po co to było, po co... nie wierzę. przyznał się chociaż. ;] kurwa...

68 komentarzy:

  1. mocne..
    czuję się podobnie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie potrafisz zapanować nad tym co robisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie potrafie zapanowac nad tym, co ona robi

      Usuń
    2. nie. siostra, ktorej nie uwazam juz za siostre.

      Usuń
    3. Co się stało? Czym zasłużyła sobie na taką nienawiść z Twojej strony?

      Usuń
    4. ma problemy ze sobą, które odbijają się na mnie
      wkurwia mnie, że codziennie wysłuchuję, że jestem NIKIM tylko dlatego, że więcej od niej osiągnęłam. i że jestem łatwa, bo będąc z nią na dyskotece wszyscy tańczą ze mną. itd.

      Usuń
    5. Kompleksy ma. A siostra jest młodsza czy starsza?

      Usuń
    6. Jejku to naprawdę musi mieć problem ze sobą.

      Usuń
    7. dosc powazny. a odbija sie to na mnie

      Usuń
    8. Po co zadręczać się tym? Olej i tyle.

      Usuń
  3. Jesteś twarda, wytrzymasz, dasz radę i się "odwdzieczysz"
    wiem o tym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wytrzymuje juz tyle lat, chce sie uwolnic w koncu.

      Usuń
    2. wiem, znam to. Jeszcze trochę. wytrzymasz.

      Usuń
    3. albo miesiac albo rok

      Usuń
    4. ja też czekam by się uwolnic. choc nie ma co porównywac obu sytuacji...

      Usuń
    5. jeszcze pół roku albo rok. wiecej nie wytrzymam

      Usuń
    6. ja miesiac albo rok.
      ja to samo... kurwa ilez mozna no nie?

      Usuń
    7. No...

      od czego zależy jak długo będziesz czekać?

      Usuń
    8. od tego jaka decyzje podejme

      Usuń
    9. mhm... wybierz dobrze...

      Kurwa...oni się zawsze przyznają kurwa wczas :/

      Usuń
    10. dobrego wyjscia tu nie ma, ale zawsze jest mniejsze zlo

      jeszcze raz sie spotkamy

      Usuń
    11. i jak będzie wyglądało spotkanie? ;)

      Usuń
  4. Naprawdę mocne.

    Czyich słów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak liczysz się z jej zdaniem czy po prostu trafiła w czuły punkt?

      Usuń
    2. od kilku lat to samo pierdoli, w koncu to mnie rusza

      Usuń
  5. Pisałaś, że negatywne słowa Cię nie ruszają..
    A jednak słowa bolą. Prędzej czy później trafiają w czuły punkt. Ale jebać to, wszystkim się nie dogodzi.

    Chyba Twoje sumienie coś się zagubiło...
    Wewnętrzny dysonans?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to siostra. Rodzina. I takie pierdolenie codziennie powoli przytłacza, tutaj jestem słaba.

      Tu nie chodzi o moje sumienie. Chodzi o to, że chcę się wyrwać. Chociaż w sumie... Ja też się pogubiłam, ale pierdole to, zapijam albo jaram to.

      Usuń
    2. W ten sposób uciekasz.
      Długo tak nie pociągniesz.

      Najbardziej ranią najbliżsi. Na to nic nie poradzimy. Ty jesteś dorosła, masz prawo żyć tak jak chcesz. Przykro, że to u Ciebie wygląda jak wygląda. Ale co możesz zrobić? Rodziny się nie wybiera...

      Usuń
    3. Udaje się, naprawdę się uda ;)

      Mam prawo robić co chcę, a jednak... Czekam na wyprowadzkę jak na cud. Choć łatwo nie będzie.

      Usuń
    4. Wyprowadzka to nowy początek, nowa karta
      Wszystko będziesz mogła zacząć na czysto :)

      Usuń
  6. tiulowa_spódnica25 czerwca 2012 22:06

    Też nigdzie nie jestem tak słaba jak czasem tu, w domu. Wśród "najbliższych".
    Wytrzymaj, kochana. Całe wakacje spędzasz w domu z nią?

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami po prostu nie warto przejmować się słowami innych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kto to?
    Słowa czasem ranią najbardziej, zwłaszcza, te od bliskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. siostra...
      bardziej obca mi jest już, niż bliska

      Usuń
    2. Nie dziwię Ci się. Chociaż mnie to się bardzo przykre wydaje. Ktoś z jednej krwi, a jednak tak daleki i nieczuły (lekko mówiąc) dla nas.
      Co do editu... To się porobiło... Ale masz rację, chociaż się przyznał. Szkoda że dopiero teraz.

      Usuń
  9. Niestety, wbrew pozorom, to nie czyny bolą najbardziej, a właśnie słowa. Zwłaszcza, kiedy jest się poniekąd "skazanym" na ich słuchanie. Najbliżsi powinni być wsparciem, a często jest wręcz przeciwnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słowa to najpotężniejsza broń, niestety mogą używać jej nawet głupcy

      Usuń
    2. I często próbują. Ale zadawanie najpotężniejszych ciosów wymaga chyba jednak... "rozeznania".

      Usuń
    3. nie wiem.
      po tym edicie już mnie nic nie obchodzi

      Usuń
    4. To trochę hipokryzja, wiesz? Bo u mnie mówisz o tym, że "nieumiejętność wykorzystywania tego, co daje nam życie to oznaka braku szacunku do samego siebie". A przejmujesz się facetem, którego nawet nie zdążyłaś poznać?

      Usuń
    5. Posmutam sobie dwa dni, nie dwa lata, jak Ty.

      Usuń
    6. To dobrze. Ty będziesz się smucić do następnej imprezy i następnego faceta. Jesteś młoda, masz prawo korzystać z życia. Ja mam swoje zasady, których się trzymam. A to, do czego się przywiązałam... nie uważam, żebym straciła cokolwiek. Mamy swoje przekonania i inaczej postrzegamy pewne rzeczy. Ale to jeszcze nie powód, żeby cokolwiek sobie wytykać.

      Usuń
  10. a może między "kurwą" a "dziwką" jest "chcę na nie wyglądać"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może potrzebujesz stałych, a przede wszystkim jednych, ramion, które Cię będą obejmować, może z różnych przyczyn ich nie masz, z niezależnych od Ciebie, i kreujesz się na sukę, że tak właśnie wolisz, i że to Twój wybór, choć to niekoniecznie prawda? takie odnoszę wrażenie z Twoich postów.
      co do editu,skoro dla żadnego z was to nic nie znaczyło, dlaczego tak ruszył Cię fakt, że ma dziewczynę?

      Usuń
    2. ze stałymi ramionami sobie nie radzę, bo mnie przerastają, czuję się jak w klatce, nawet gdyby facet pozwolił mi sypiać z innymi (to tylko przykład) to i tak czułabym się zniewolona, dziwne to wszystko
      ja się nie kreuję na taką, to że ONA mnie tak nazywa, nie znaczy, że taka jestem i chcę być

      po prostu mi przykro, że kogoś ma
      i że powiedział mi po tym wszystkim dopiero...

      Usuń
    3. czyli wolisz, że tak się wyrażę, być podawana z ust do usta, kolejnym facetom?
      nie odnoszę się do tego, co ona mówi, ale do tego, co sama wnioskuję z postów, że chcesz abyśmy Cię właśnie jako taką odbierali, sama pisząc o sobie często używasz stwierdzenia suka, chodź mi bardziej pasuje, hm, pogubiona? whatever.
      przykro, no cóż, to cena tego "nic nieznaczącego sportu" jak to określasz.

      Usuń
  11. Ktoś mi bardzo bliski powiedział kiedyś, że obraźliwymi komentarzami ze strony obcych nie powinnismy się przejmować. Dopiero słowa najbliższych ranią. Tylko musimy pamiętać, że oni często mówią to, co myślą, jak nas postrzegają. Może warto się nad tym zastanowić? Tak mi się skojarzylo w związku z komentarze, Kruszesie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie warto, bo kurwą nie jestem i nikt nie ma prawa mnie tak nazywać, do cholery

      Usuń
    2. Kiedy powiedziałam koleżance by nie rozpowiadala plotek o pewnej osobie (użyła słów "pedofil") to obroniła się wolnością słowa... Ludzie myślą ze wszystko im wolno.

      Usuń
  12. Słów powinno się zabronić.
    Ktoś kiedyś przyjdzie. Jeżeli masz jeszcze siłę to głęboko w to uwierz. Ja mam swoje Wielkie Rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wstawaj, bierz zimny prysznic, ogarnij się i pokaż Mu że bez Niego też sobie radzisz. Uwiedź nowego, zapomnij o starym :)

    OdpowiedzUsuń