Jeden. Dwa. Trzy. Koledzy z dzieciństwa. Drzewa. Trawa. Przyroda. Nic-nie-robić-leżeć-w-trawie-chłodne-piwko-w-cieniu-pić-spalić-fajkę-potem-drugą-gołym-i-wesołym-być. Nie lubię dziewczyn. Dziewczyny są do bani. Wszystkie są fałszywe. Jak jesteś to Cię na rękach noszą i całują. Znikniesz na parę dni i się zaczyna. Tym razem kolejne nowości. Więcej o mnie wiesz niż ja o sobie, koleżanko. Jeden. Dwa. Trzy. Z nimi jest weselej. Wczoraj tamci, dzisiaj Ci. Nigdy sama. Tu i tam. Bycie sobą totalnie. Nie wiedziałam, że kiedykolwiek uda mi się odnaleźć samą siebie siedząc w trawie i pijąc piwo z kolegami z dawnych lat. A jednak.
edit; po północy
mecz w pubie z kolegami, w przerwach fajki
czego chcieć więcej do szczęścia?
nienawidzę suki, dawno nienawiści nie czułam
WYŁĄCZCIE SOBIE TEN CHOLERNY ANTYSPAM, BO TAM GDZIE GO ZNAJDĘ NIE SKOMENTUJĘ, NIESTETY
edit; po północy
mecz w pubie z kolegami, w przerwach fajki
czego chcieć więcej do szczęścia?
nienawidzę suki, dawno nienawiści nie czułam
WYŁĄCZCIE SOBIE TEN CHOLERNY ANTYSPAM, BO TAM GDZIE GO ZNAJDĘ NIE SKOMENTUJĘ, NIESTETY
Skoro wszystkie dziewczyny są fałszywe, to Ciebie też się to tyczy. Zgadzasz się?
OdpowiedzUsuńwiesz co to jest hiperbola?
Usuńgardzę fałszem
może te słowa zabrzmiały zbyt ostro (odnośnie fałszywości wszystkich dziewczyn)... ale chyba wiem, co masz na myśli. potrafimy być zawistne, złośliwe, zazdrosne. bezlitośnie patrzeć na cierpienie swojej ofiary, a godzinę wcześniej zapewniać ją o naszej sympatii. faceci są chyba bardziej lojalni. a ich prostota w patrzeniu na świat ułatwia zaufanie. przynajmniej ja tak mam. mam znaczenie więcej przyjaciół w gronie płci brzydkiej. coś za coś. my mamy urodę. (uśmiecham się)
OdpowiedzUsuńhiperbola
Usuńoczywiście, z dziewczynami chujowo, ostatnio przekonałam się na własnej skórze, jak fałszywe mogą być
jednak nie ze wszystkimi.
Usuńwiadomo, że nie
Usuńwyolbrzymiam po prostu
Masz rację - kobiety są fałszywe. To chyba taka nasza natura. Też wolę spędzać czas z facetami, chociażby zwykłymi kumplami na zwykłym piwku, bez żadnych czułości, ale oni po prostu mają w sobie większy luz i większy dystans.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie, z nimi jest najlepiej, ja wtedy czuje ze zyje
Usuńzadnych tematow tabu, zadnych
No i zazwyczaj są bardziej szczerzy od kobiet, a to też ważne.
Usuńtez potrafia byc chamami, ale wole chamow niz suki :P
UsuńTrafiasz na takie, bo są zazdrosne o Twoje relacje z facetami ;) A zazdrość sprawia, że jedna potrafi drugiej oczy wydłubać.
OdpowiedzUsuńP.S. Podaj mi Kochana Twojego maila albo weź sobie mojego (jest na moim blogu zaraz u góry) :) Będziemy mogły bardziej prywatnie pogadać, bo wiadomo, że tutaj o wszystkim napisać nie można ;*
UsuńTrafiłaś ;) Tutaj między innymi chodzi o faceta, który... coś do mnie, a one (bo w sumie to we dwie się dobrały) są o to złe.
UsuńNapiszę do Ciebie mailowo jutro;*
Hahah, typowe zdziry ;) Nie rozumiem, jak się można o faceta szarpać.
UsuńNie dostałam nic :(
Nie wierze w to że dziewczyny są fałszywe, po prostu z facetami jest inaczej, może zabawniej, może prościej. Też wolę męskie towarzystwo, takie z grubsza mam ale nikt mi nie odbierze kilku dziewczyn z którymi świat jest radośniejszy niż z bandą chłopa :)
OdpowiedzUsuńWidocznie za mało je znasz.
UsuńTeż mam przyjaciółki, ale wolę facetów.
Znam je bardzo dobrze, ale stronie od tych co bardziej... głupich i niedojrzałych.
Usuńczasami po latach wychodzi ich prawdziwe 'ja'
UsuńWierze, że znam już ich prawdziwe "ja". Mogę się mylić, ale lubie sobie wmawiać że jestem nieomylna jeśli chodzi o dobieranie sobie przyjaciół ;p
UsuńPrzyjaciół. Też ich mam, przyjaciółki konkretnie, oddane i tak dalej.
UsuńJednak co do nowych ludzi jestem już nieufna, bo ostatniej akcji doszczętnie. ŻADNYCH NOWYCH "PRZYJACIÓŁEK" bo baby to suki.
Może przesadzam, uogólniam, wsadzam do szufladek - trudno.
też tak miałam - że z facetami swobodniej się czułam...
OdpowiedzUsuńlubiłam biegać po dachach, bazgrać sprejami po ścianach, zapalić cygaro dla zabawy, spalić paczkę fajek dla zakładu, uciekać przed marketową ochroną popijają wino w toalecie z kumplami, lubiłam wagary gdy oni byli blisko, śmiać się do upadłego i walić prosto z mostu gdy mi się coś nie podobało.. laski brały wszystko do siebie.. a ja byłam z jednej strony aniołkiem, a z drugiej diablicą.. lubiłam adrenalinę! Było tego setki.
Potem w końcu dostajesz dowód do łapy i wszystko wydaje się takie blade. Bez dowodu ryzykowałeś wiele i w wielu miejscach, z dowodem masz wszystko w dupie.
Aż nastaje taki moment - chyba trzeba dojrzeć.. ;-)
czasami znajomi się śmieją - Ty taka święta i przeklinasz?
Ty taka święta i pijesz?
Ty taka święta i palisz?
Ty taka święta a ...
ja się pytam gdzie ta moja świętość? jakąś aureole mam nad sobą? wynieśli mnie na ołtarze czy co?
a że wiara ma dla mnie wielkie znaczenie.. oni już to wiedzą i często mnie podpuszczają w różnych sytuacjach..
a ja lubie trudne wyzwania :)
a że oni daleko od Niego?
tak jakoś się czasami dzieje.. że jeden czy druga pukają do moich drzwi, żalą się i mówią - ja też chciałbym/chciałabym się do niego zbliżyć. a łowieczka.. zaprasza w swój szalony świat. Łowieczka
to jest fajne ;)
Z facetami w ogóle jest inaczej. Może mam za dużo testosteronu, że jakoś lepiej się z nimi dogaduję? Nie wiem. Ale dziewczyny okropnie mnie wkurzają i z każdym kolejnym dniem przekonuję się, że mój pogląd na naszą płeć jest słuszny.
UsuńDlatego trzymam je na dystans.
W większości są fałszywe, dlatego tak uwielbiam spędzać czas z chłopakami i to w nich mam najlepszych kumpli. Jedyną szczerą wobec mnie dziewczyną (jak na razie) jest Aga.
OdpowiedzUsuńJa mam przyjaciółki, ale niestety daleko, albo nie zawsze jest czas się spotkać.
UsuńFaceci są zawsze :)
Coś w tym jest. ;)
UsuńWiesz, dziewczyny nie są złe, na pewno nie wszystkie, ale wśród tylu ludzi, którzy mnie zostawili w potrzebie, więcej było przedstawicielek płci pięknej.
ja mam to samo
Usuńw ogóle ostatnio rozmawiam i spotykam się prawie tylko z facetami, kolezanki moge wyliczyc na palcach
Mnie również anty-spam wkurza. No kurde, te kody same w sobie są irytujące, to teraz są coraz bardziej niewyraźne. ;/ Nie mam anty-spamu a jakoś nikt mi nie spamuje...
UsuńJa niestety, mimo wszystko, więcej czasu spędzam z dziewczynami, ale przyznam szczerze, że gdy mam tylko okazję, gnam do facetów. Dużo lepiej mi wśród nich.
Ja nie mam ochoty i czasu na wpisywanie głupich kodów.
UsuńTeż swojego czasu spędzałam czas z "płcią piękną", ale ostatnio zupełnie nie mam na to ochoty i w sumie poniekąd też okazji ;)
Doskonale Cię rozumiem.
UsuńTrochę zazdroszczę, niestety moi koledzy ostatnio jakoś tak mnie opuścili (albo to ja ich opuściłam poprzez przeprowadzkę) i jestem skazana na koleżanki.
Podpisze się pod stwierdzeniem, ze dziewczyny są fałszywe i wredne. Sama taka rownież potrafię być. Poza tym relacje z mężczyznami są dużo prostsze.
OdpowiedzUsuńja sie staram taka nie byc, ja zawsze wale szczerze i prosto z mostu, jak facet
UsuńAle widzisz: starsze się. A u mężczyzn jest to całkiem naturalne.
UsuńStarasz*
UsuńU mnie w sumie też coraz bardziej naturalne, da się to wypracować ;)
UsuńDziewczyny ostatnio zalazły mi za skórę.
OdpowiedzUsuńco zrobily?
UsuńNie jest to istotne bo dużo tego jest. Ale na szczęście mam całe dwa miesiące od nich spokoju :D
UsuńJa również nie komentuje jak jest antyspam :D
Aha, to koleżanki szkolne? No takie dopiec potrafią najbardziej, tępić takie :D
Usuńmi również łatwiej dogadywać się z facetami niż z dziewczynami. faceci są prostolinijni, za to nigdy nie wiadomo o co chodzi dziewczynom naprawdę.
OdpowiedzUsuńco zrobiła?
i nigdy nie wiadomo kiedy taka nas nie zdradzi, nie wystawi, nie, obgada
Usuńto ta z notek, ktore byly dawno temu - od hipokryzji - w twarz milutka, potrafi obgadac do cna D. a jak przyjdzie co do czego i mnie nie ma obie sa wielkimi przyjaciolkami, plote puscily na moj temat
Ludzie, którzy nie mają nic do powiedzenia, stanowczo mówią zbyt dużo.
OdpowiedzUsuńdokładnie, nie biorąc pod uwagę konsekwencji, jakie mogą nieść ze sobą wypowiedziane słowa
UsuńLudzie w ogóle bardzo rzadko myślą o konsekwencjach. Zarówno słów, jak i gestów.
Usuńto prawda, że facetom lepiej ufać...
OdpowiedzUsuńi ufać i w ogóle lepiej
Usuńno... ja nie mam w realu żadnej przyjaciółki. Miałam dopóki jej powiedziałam prawdy w oczy.
Usuńale oczywiście nie wszystkie.
OdpowiedzUsuńjak wyżej, hiperbola
UsuńJa mam przyjaciółki, ale jedna to moja siostra, a druga jest jak chłopak.
OdpowiedzUsuńA z chłopakami w ogóle dużo prościej się dogadać :)
Siostra przyjaciółka? Podziwiam. :)
UsuńCzasem i mnie to zastanawia, jakim cudem z siostry uczyniłam sobie przyjaciółkę. Ale tak jest dobrze. Jak sobie pomyślę, że miałabym z nią drzeć koty ilekroć razy z nią rozmawiam albo traktować ją jak powietrze (czyli jak resztę rodziny), to myślę że jeśli ona ma być jedyną osobą z rodziny, jaka mi zostanie za te 50 lat, to równie dobrze może być moją przyjaciółką. I muszę przyznać, że to w moim wypadku funkcjonuje bez zarzutów.
Usuńrównież wolę towarzystwo chłopaków, jakoś zawsze jest fajniej, wszystko jest proste, nie tworzą się problemy. ja to w ogóle chyba sama powinnam urodzić się chłopakiem.
OdpowiedzUsuńi racja, antyspam strasznie denerwuje.
ja jednak wole pozostac kobieta, ale na przyjaciol wole meskie grono :D
Usuńpamiętam, że jak byłam jeszcze w podstawówce, to wtedy chciałam być chłopakiem. bo mieli fajniejsze zabawy, a dziewczyny ciągle się kłóciły :P
UsuńJest tylko kilka dziewczyn, których towarzystwo zniosę i mogę swobodnie spędzać z nimi czas, ale zdecydowanie zgadzam się, że z chłopakami jest lepiej. Nie zazdroszczą i nie są aż tak fałszywi. Chłopaki są fajne, jako koledzy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą odnośnie dziewczyn. Sama jestem kobietą, wiec wiem, że z natury jesteśmy zazdrosne, fałszywe i podstępne. Niestety.
OdpowiedzUsuńnaprawde jestes dziewica?
OdpowiedzUsuńchuj Cie to obchodzi?
Usuńtakie pierdolenie i uogólnianie. wystarczy sobie dobrze dobrać znajomych/znajome i nie ma problemu. znam mnóstwo dziewczyn, które są szczere i walą prosto z mostu, sama też tak robię. a facetów fałszywych też można spotkać pełno. co to w ogóle za debilny podział cech dla płci. nigdy tego nie rozumiałam. jest CZŁOWIEK i on jest jaki jest. płeć to biologia nie charakter, a te stereotypy są bardzo nie w porządku.
OdpowiedzUsuńbo z facetami łatwiej się dogadać, nie są tacy wredni i zazdrośni, rzadko kiedy udają. ale oczywiscie, nie ma co uogólniać :)
OdpowiedzUsuń