środa, 27 czerwca 2012

Odnalazłam się przez moment.

Jeden. Dwa. Trzy. Koledzy z dzieciństwa. Drzewa. Trawa. Przyroda. Nic-nie-robić-leżeć-w-trawie-chłodne-piwko-w-cieniu-pić-spalić-fajkę-potem-drugą-gołym-i-wesołym-być. Nie lubię dziewczyn. Dziewczyny są do bani. Wszystkie są fałszywe. Jak jesteś to Cię na rękach noszą i całują. Znikniesz na parę dni i się zaczyna. Tym razem kolejne nowości. Więcej o mnie wiesz niż ja o sobie, koleżanko. Jeden. Dwa. Trzy. Z nimi jest weselej. Wczoraj tamci, dzisiaj Ci. Nigdy sama. Tu i tam. Bycie sobą totalnie. Nie wiedziałam, że kiedykolwiek uda mi się odnaleźć samą siebie siedząc w trawie i pijąc piwo z kolegami z dawnych lat. A jednak.

edit; po północy
mecz w pubie z kolegami, w przerwach fajki
czego chcieć więcej do szczęścia?
nienawidzę suki, dawno nienawiści nie czułam


WYŁĄCZCIE SOBIE TEN CHOLERNY ANTYSPAM, BO TAM GDZIE GO ZNAJDĘ NIE SKOMENTUJĘ, NIESTETY

60 komentarzy:

  1. Skoro wszystkie dziewczyny są fałszywe, to Ciebie też się to tyczy. Zgadzasz się?

    OdpowiedzUsuń
  2. może te słowa zabrzmiały zbyt ostro (odnośnie fałszywości wszystkich dziewczyn)... ale chyba wiem, co masz na myśli. potrafimy być zawistne, złośliwe, zazdrosne. bezlitośnie patrzeć na cierpienie swojej ofiary, a godzinę wcześniej zapewniać ją o naszej sympatii. faceci są chyba bardziej lojalni. a ich prostota w patrzeniu na świat ułatwia zaufanie. przynajmniej ja tak mam. mam znaczenie więcej przyjaciół w gronie płci brzydkiej. coś za coś. my mamy urodę. (uśmiecham się)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hiperbola
      oczywiście, z dziewczynami chujowo, ostatnio przekonałam się na własnej skórze, jak fałszywe mogą być

      Usuń
    2. wiadomo, że nie
      wyolbrzymiam po prostu

      Usuń
  3. Masz rację - kobiety są fałszywe. To chyba taka nasza natura. Też wolę spędzać czas z facetami, chociażby zwykłymi kumplami na zwykłym piwku, bez żadnych czułości, ale oni po prostu mają w sobie większy luz i większy dystans.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie, z nimi jest najlepiej, ja wtedy czuje ze zyje
      zadnych tematow tabu, zadnych

      Usuń
    2. No i zazwyczaj są bardziej szczerzy od kobiet, a to też ważne.

      Usuń
    3. tez potrafia byc chamami, ale wole chamow niz suki :P

      Usuń
  4. Trafiasz na takie, bo są zazdrosne o Twoje relacje z facetami ;) A zazdrość sprawia, że jedna potrafi drugiej oczy wydłubać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Podaj mi Kochana Twojego maila albo weź sobie mojego (jest na moim blogu zaraz u góry) :) Będziemy mogły bardziej prywatnie pogadać, bo wiadomo, że tutaj o wszystkim napisać nie można ;*

      Usuń
    2. Trafiłaś ;) Tutaj między innymi chodzi o faceta, który... coś do mnie, a one (bo w sumie to we dwie się dobrały) są o to złe.

      Napiszę do Ciebie mailowo jutro;*

      Usuń
    3. Hahah, typowe zdziry ;) Nie rozumiem, jak się można o faceta szarpać.

      Nie dostałam nic :(

      Usuń
  5. Nie wierze w to że dziewczyny są fałszywe, po prostu z facetami jest inaczej, może zabawniej, może prościej. Też wolę męskie towarzystwo, takie z grubsza mam ale nikt mi nie odbierze kilku dziewczyn z którymi świat jest radośniejszy niż z bandą chłopa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie za mało je znasz.
      Też mam przyjaciółki, ale wolę facetów.

      Usuń
    2. Znam je bardzo dobrze, ale stronie od tych co bardziej... głupich i niedojrzałych.

      Usuń
    3. czasami po latach wychodzi ich prawdziwe 'ja'

      Usuń
    4. Wierze, że znam już ich prawdziwe "ja". Mogę się mylić, ale lubie sobie wmawiać że jestem nieomylna jeśli chodzi o dobieranie sobie przyjaciół ;p

      Usuń
    5. Przyjaciół. Też ich mam, przyjaciółki konkretnie, oddane i tak dalej.
      Jednak co do nowych ludzi jestem już nieufna, bo ostatniej akcji doszczętnie. ŻADNYCH NOWYCH "PRZYJACIÓŁEK" bo baby to suki.
      Może przesadzam, uogólniam, wsadzam do szufladek - trudno.

      Usuń
  6. też tak miałam - że z facetami swobodniej się czułam...
    lubiłam biegać po dachach, bazgrać sprejami po ścianach, zapalić cygaro dla zabawy, spalić paczkę fajek dla zakładu, uciekać przed marketową ochroną popijają wino w toalecie z kumplami, lubiłam wagary gdy oni byli blisko, śmiać się do upadłego i walić prosto z mostu gdy mi się coś nie podobało.. laski brały wszystko do siebie.. a ja byłam z jednej strony aniołkiem, a z drugiej diablicą.. lubiłam adrenalinę! Było tego setki.
    Potem w końcu dostajesz dowód do łapy i wszystko wydaje się takie blade. Bez dowodu ryzykowałeś wiele i w wielu miejscach, z dowodem masz wszystko w dupie.
    Aż nastaje taki moment - chyba trzeba dojrzeć.. ;-)

    czasami znajomi się śmieją - Ty taka święta i przeklinasz?
    Ty taka święta i pijesz?
    Ty taka święta i palisz?
    Ty taka święta a ...

    ja się pytam gdzie ta moja świętość? jakąś aureole mam nad sobą? wynieśli mnie na ołtarze czy co?

    a że wiara ma dla mnie wielkie znaczenie.. oni już to wiedzą i często mnie podpuszczają w różnych sytuacjach..
    a ja lubie trudne wyzwania :)

    a że oni daleko od Niego?
    tak jakoś się czasami dzieje.. że jeden czy druga pukają do moich drzwi, żalą się i mówią - ja też chciałbym/chciałabym się do niego zbliżyć. a łowieczka.. zaprasza w swój szalony świat. Łowieczka

    to jest fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z facetami w ogóle jest inaczej. Może mam za dużo testosteronu, że jakoś lepiej się z nimi dogaduję? Nie wiem. Ale dziewczyny okropnie mnie wkurzają i z każdym kolejnym dniem przekonuję się, że mój pogląd na naszą płeć jest słuszny.

      Dlatego trzymam je na dystans.

      Usuń
  7. W większości są fałszywe, dlatego tak uwielbiam spędzać czas z chłopakami i to w nich mam najlepszych kumpli. Jedyną szczerą wobec mnie dziewczyną (jak na razie) jest Aga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam przyjaciółki, ale niestety daleko, albo nie zawsze jest czas się spotkać.
      Faceci są zawsze :)

      Usuń
    2. Coś w tym jest. ;)
      Wiesz, dziewczyny nie są złe, na pewno nie wszystkie, ale wśród tylu ludzi, którzy mnie zostawili w potrzebie, więcej było przedstawicielek płci pięknej.

      Usuń
    3. ja mam to samo
      w ogóle ostatnio rozmawiam i spotykam się prawie tylko z facetami, kolezanki moge wyliczyc na palcach

      Usuń
    4. Mnie również anty-spam wkurza. No kurde, te kody same w sobie są irytujące, to teraz są coraz bardziej niewyraźne. ;/ Nie mam anty-spamu a jakoś nikt mi nie spamuje...
      Ja niestety, mimo wszystko, więcej czasu spędzam z dziewczynami, ale przyznam szczerze, że gdy mam tylko okazję, gnam do facetów. Dużo lepiej mi wśród nich.

      Usuń
    5. Ja nie mam ochoty i czasu na wpisywanie głupich kodów.

      Też swojego czasu spędzałam czas z "płcią piękną", ale ostatnio zupełnie nie mam na to ochoty i w sumie poniekąd też okazji ;)

      Usuń
    6. Doskonale Cię rozumiem.
      Trochę zazdroszczę, niestety moi koledzy ostatnio jakoś tak mnie opuścili (albo to ja ich opuściłam poprzez przeprowadzkę) i jestem skazana na koleżanki.

      Usuń
  8. Podpisze się pod stwierdzeniem, ze dziewczyny są fałszywe i wredne. Sama taka rownież potrafię być. Poza tym relacje z mężczyznami są dużo prostsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sie staram taka nie byc, ja zawsze wale szczerze i prosto z mostu, jak facet

      Usuń
    2. Ale widzisz: starsze się. A u mężczyzn jest to całkiem naturalne.

      Usuń
    3. U mnie w sumie też coraz bardziej naturalne, da się to wypracować ;)

      Usuń
  9. Dziewczyny ostatnio zalazły mi za skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to istotne bo dużo tego jest. Ale na szczęście mam całe dwa miesiące od nich spokoju :D

      Ja również nie komentuje jak jest antyspam :D

      Usuń
    2. Aha, to koleżanki szkolne? No takie dopiec potrafią najbardziej, tępić takie :D

      Usuń
  10. mi również łatwiej dogadywać się z facetami niż z dziewczynami. faceci są prostolinijni, za to nigdy nie wiadomo o co chodzi dziewczynom naprawdę.

    co zrobiła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i nigdy nie wiadomo kiedy taka nas nie zdradzi, nie wystawi, nie, obgada

      to ta z notek, ktore byly dawno temu - od hipokryzji - w twarz milutka, potrafi obgadac do cna D. a jak przyjdzie co do czego i mnie nie ma obie sa wielkimi przyjaciolkami, plote puscily na moj temat

      Usuń
  11. Ludzie, którzy nie mają nic do powiedzenia, stanowczo mówią zbyt dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, nie biorąc pod uwagę konsekwencji, jakie mogą nieść ze sobą wypowiedziane słowa

      Usuń
    2. Ludzie w ogóle bardzo rzadko myślą o konsekwencjach. Zarówno słów, jak i gestów.

      Usuń
  12. to prawda, że facetom lepiej ufać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ufać i w ogóle lepiej

      Usuń
    2. no... ja nie mam w realu żadnej przyjaciółki. Miałam dopóki jej powiedziałam prawdy w oczy.

      Usuń
  13. ale oczywiście nie wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam przyjaciółki, ale jedna to moja siostra, a druga jest jak chłopak.
    A z chłopakami w ogóle dużo prościej się dogadać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostra przyjaciółka? Podziwiam. :)

      Usuń
    2. Czasem i mnie to zastanawia, jakim cudem z siostry uczyniłam sobie przyjaciółkę. Ale tak jest dobrze. Jak sobie pomyślę, że miałabym z nią drzeć koty ilekroć razy z nią rozmawiam albo traktować ją jak powietrze (czyli jak resztę rodziny), to myślę że jeśli ona ma być jedyną osobą z rodziny, jaka mi zostanie za te 50 lat, to równie dobrze może być moją przyjaciółką. I muszę przyznać, że to w moim wypadku funkcjonuje bez zarzutów.

      Usuń
  15. również wolę towarzystwo chłopaków, jakoś zawsze jest fajniej, wszystko jest proste, nie tworzą się problemy. ja to w ogóle chyba sama powinnam urodzić się chłopakiem.

    i racja, antyspam strasznie denerwuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jednak wole pozostac kobieta, ale na przyjaciol wole meskie grono :D

      Usuń
    2. pamiętam, że jak byłam jeszcze w podstawówce, to wtedy chciałam być chłopakiem. bo mieli fajniejsze zabawy, a dziewczyny ciągle się kłóciły :P

      Usuń
  16. Jest tylko kilka dziewczyn, których towarzystwo zniosę i mogę swobodnie spędzać z nimi czas, ale zdecydowanie zgadzam się, że z chłopakami jest lepiej. Nie zazdroszczą i nie są aż tak fałszywi. Chłopaki są fajne, jako koledzy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgadzam się z Tobą odnośnie dziewczyn. Sama jestem kobietą, wiec wiem, że z natury jesteśmy zazdrosne, fałszywe i podstępne. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  18. naprawde jestes dziewica?

    OdpowiedzUsuń
  19. takie pierdolenie i uogólnianie. wystarczy sobie dobrze dobrać znajomych/znajome i nie ma problemu. znam mnóstwo dziewczyn, które są szczere i walą prosto z mostu, sama też tak robię. a facetów fałszywych też można spotkać pełno. co to w ogóle za debilny podział cech dla płci. nigdy tego nie rozumiałam. jest CZŁOWIEK i on jest jaki jest. płeć to biologia nie charakter, a te stereotypy są bardzo nie w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  20. bo z facetami łatwiej się dogadać, nie są tacy wredni i zazdrośni, rzadko kiedy udają. ale oczywiscie, nie ma co uogólniać :)

    OdpowiedzUsuń