Twoja być zaczynam, tak oficjalnie i za rękę miastem, zakaz-wyrzeczenie, z własnej woli podjęte, a idę potem w tłum ale niedostępna, niewidzialna, za zasłoną uczucia, bo Twoja jestem i niczyja inna i wierność mnie dopadnie i zobowiązanie zaskoczy, ale chcę, ale lubię, a Twoje oczy tak obce-nie-obce, bo patrzeć się w nie boję i jeszcze uciekam, chowam się i zamykam, rozmawiać nie umiem, śmieję za dużo i mówię nieskładnie, jeszcze nie kocham a lubię Cię bardzo, bo to kocham-nie-kocham nasze jest, ale przywiąż mnie do siebie, oznacz i podpisz; moja, jedyna, niedostępna dla innych
9.07.2012
czytam swoją poprzednią notkę, o ironio, i uśmiecham się serdecznie!
czytam swoją poprzednią notkę, o ironio, i uśmiecham się serdecznie!
Czyżby trafiona-zatopiona? :)
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu, w końcu pozwoliłam temu wyjść na zewnątrz;)
Usuńhehe warjatko kochana :) fajnie czasem być czyimś, mam nadzieję, że Tobie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńtez mam taka nadzieje, ze mi nic nie odbije;)
UsuńI jak to się ma do dnia singla? :D
OdpowiedzUsuńnijak się ma, jeszcze nie wiem ;D
UsuńMam nadzieję, że jutro do niego nie powrócisz. :)
UsuńChciałabym tak :)
OdpowiedzUsuńwszystko przed Tobą ;)
UsuńNo proszę. Jakie zmiany ;) Jednak uczucie zakochania przebiło chęć bycia wiecznym singlem ;)
OdpowiedzUsuńzakochanie to duże słowo
UsuńTo zostańmy przy zauroczeniu ;)
UsuńI Twoja postawa jest najlepszym przykładem na to, że kobieta zmienną jest ;D
myślisz, że to już ten odpowiedni moment na związek? :-)
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia, wiem że to jest odpowiedni moment dla nas ;)
UsuńUsmiechnełam się po przeczytaniu tego posta zestawiając go z tym poprzednim. Zmiany szybko przychodzą, prawda? :)
OdpowiedzUsuńszybko, zaskakująco ;)
UsuńNajważniejsze, by to były zmiany na lepsze :)
UsuńTego się tu akurat nie spodziewałam.
OdpowiedzUsuńSzczerze? Ja też nie...
UsuńSkąd ta zmiana?
UsuńDługa rozmowa z kimś bardzo mi bliskim, potem z Nim.. ;) To odpowiedni moment dla nas.
UsuńPrzeczytałam Twój poprzedni wpis. Kurcze, jak wszystko szybko potrafi się zmienić. :D
OdpowiedzUsuńnie wiem czy nie za szybko, ale zdaję się troszkę na los ;)
UsuńCzasem trzeba zaryzykować. :)
UsuńTego mi mówić nie trzeba, zawsze to robie ;D
UsuńI jak na tym wychodzisz?
Usuńszybka jesteś :p
OdpowiedzUsuńa tak na serio, zaskoczona jestem bardzo. ale raczej pozytywnie. przecież chciałaś czegoś "więcej"...