poniedziałek, 9 lipca 2012

pierwsza osoba liczby mnogiej

Twoja być zaczynam, tak oficjalnie i za rękę miastem, zakaz-wyrzeczenie, z własnej woli podjęte, a idę potem w tłum ale niedostępna, niewidzialna, za zasłoną uczucia, bo Twoja jestem i niczyja inna i wierność mnie dopadnie i zobowiązanie zaskoczy, ale chcę, ale lubię, a Twoje oczy tak obce-nie-obce, bo patrzeć się w nie boję i jeszcze uciekam, chowam się i zamykam, rozmawiać nie umiem, śmieję za dużo i mówię nieskładnie, jeszcze nie kocham a lubię Cię bardzo, bo to kocham-nie-kocham nasze jest, ale przywiąż mnie do siebie, oznacz i podpisz; moja, jedyna, niedostępna dla innych

9.07.2012

czytam swoją poprzednią notkę, o ironio, i uśmiecham się serdecznie!

27 komentarzy:

  1. Czyżby trafiona-zatopiona? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od dłuższego czasu, w końcu pozwoliłam temu wyjść na zewnątrz;)

      Usuń
  2. hehe warjatko kochana :) fajnie czasem być czyimś, mam nadzieję, że Tobie się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mam taka nadzieje, ze mi nic nie odbije;)

      Usuń
  3. I jak to się ma do dnia singla? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nijak się ma, jeszcze nie wiem ;D

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że jutro do niego nie powrócisz. :)

      Usuń
  4. No proszę. Jakie zmiany ;) Jednak uczucie zakochania przebiło chęć bycia wiecznym singlem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakochanie to duże słowo

      Usuń
    2. To zostańmy przy zauroczeniu ;)
      I Twoja postawa jest najlepszym przykładem na to, że kobieta zmienną jest ;D

      Usuń
  5. myślisz, że to już ten odpowiedni moment na związek? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam pojęcia, wiem że to jest odpowiedni moment dla nas ;)

      Usuń
  6. Usmiechnełam się po przeczytaniu tego posta zestawiając go z tym poprzednim. Zmiany szybko przychodzą, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego się tu akurat nie spodziewałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? Ja też nie...

      Usuń
    2. Długa rozmowa z kimś bardzo mi bliskim, potem z Nim.. ;) To odpowiedni moment dla nas.

      Usuń
  8. Przeczytałam Twój poprzedni wpis. Kurcze, jak wszystko szybko potrafi się zmienić. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy nie za szybko, ale zdaję się troszkę na los ;)

      Usuń
    2. Czasem trzeba zaryzykować. :)

      Usuń
    3. Tego mi mówić nie trzeba, zawsze to robie ;D

      Usuń
    4. I jak na tym wychodzisz?

      Usuń
  9. szybka jesteś :p
    a tak na serio, zaskoczona jestem bardzo. ale raczej pozytywnie. przecież chciałaś czegoś "więcej"...

    OdpowiedzUsuń