czwartek, 26 lipca 2012

spotkanie po latach.

dziesięć, dwanaście, trzynaście... dużo nas, od dziecka znajomych. i piwo lepiej smakuje, papierosy wspólne, bo się skończyły. zasnąć można bezpiecznie na kolanach jednego z kumpli, a dziewczyny gratulują wszystkiego. a deszcz? to tylko deszcz, nas dużo, nic się nie stanie nam razem, pojedziemy, pójdziemy, pobiegniemy kupą ludzi.bez oporów, tematów tabu, plany i marzenia. niech to trwa, nigdy się nie kończy...
a wcześniej spotkanie z nią, dalej dużo nas łączy. i fryzjer ulubiony, prawie jak dobra znajoma. jutro zdjęcia z przyjaciółką, w piątek Oni i On. dziś mogę nawet umierać. my life is brilliant.

edit; po 3
ja pierdole, ja cie dalej kocham, po tych wszystkich latach, łzach, cierpieniach, upokorzeniach. i mimo tego, że ty mnie już nie kochasz, że ją kochasz. po dwóch latach od zakończenia nas, po ponad trzech latach od nas. i mimo tego, że mam Jego i zależy mi bardzo, nie spieprzę tego. kocham cię i nigdy, przenigdy nie wyrzucę cię z mojego serca.
oby to kurwa była chwila słabości.

21 komentarzy:

  1. Bardzo pozytywny post ;D A że szczęście jest zaraźliwe, to i od razu mi jakoś tak lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo u mnie tak jakos strasznie pozytywnie jest, piekne mam zycie!:)

      Usuń
    2. To tylko chwila słabości na widok kogoś, na kim Ci kiedyś zależało. W myśl zasady: "stara miłość nie rdzewieje" - zwykły sentyment. I mam nadzieję, że mam rację ;-) Trzymaj się!

      Usuń
  2. "ja pierdole (...)" - jakbym czytała o sobie, bez kitu.
    Tu takie życie kolorowe, wzbogacone, trochę uspokojone, trochę zwariowane, ludzie na około.. a jednak w myślach |ON|- przecież przegrałam.. NIE! To on przegrał. Po prostu nie wie co stracił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale kochasz swojego Nowego?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie daj się temu, mówię Ci!! Ja mam tak samo, ale próbuję się temu nie dać, nie opętać, bo będzie po mnie. I tu już nie chodzi o to, że kogoś skrzywdzę przez to, ale o mnie, że znów będzie m cholerne źle całymi dniami i nocami a szczeście będzie trwało jedynie te krótkie chwile w łóżku, ukradkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem co napisac, przez pewien czas byłam zakochana w pewnym chłopaku, ale miał dziewczynę. przeszło mi. mam nadzieję, ze u cb bd podobnie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. wiesz, takie "edity" są niebezpiecznie niebezpieczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. no coś ty, też mam nadzieję wielką, że to tylko chwila słabości. to bardzo niebezpieczne wracać do przeszłości, żyj teraźniejszością i nie odwracaj się do tyłu :* życzę czystości umysłu i spokoju duszy.

    takie spotkania z przyjaciółmi są idealne, kocham te otwarte relacje, bez fałszu i tajemnic. i koniecznie do tego zimne piwo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię spotkania po latach :)

    Trzymaj się połączenia Kraków-Warszawa, żadnego innego z przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mówiłam, że takie spotkania są przesrane, kiedy jest się w związku... Miliony wspomnień i pytań bez odpowiedzi dotyczących przeszłości źle wpływają na teraźniejszość...

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze mieć takich 'ich', z którymi można być sobą, zero fałszu.
    a co do drugiej części, co mam Ci powiedzieć, skoro jak głupia spotykam się z tyloma chłopakami a bezustannie kocham Mikołaja, też się boję, że to nie minie.
    ale wierzę, że damy radę, i Ty i ja ;)
    + ostatni raz zmieniam adres, na pierdolerzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. To się chyba nazywa zaufanie, nie? I nawet przyjaźń.
    Tacy ludzie są najważniejsi w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oby to była chwila słabości, serio...

    OdpowiedzUsuń
  13. Niektórych osób nie da się wyrzucić z serca, choć zranili nas dogłębnie. To takie okropne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz dość czekania na ocenę w ponurych, ciemnych i smutnych korytarzach kolejnych ocenialni? W Gaolu czeka na Ciebie przytulny ciepły kąt, gdzie przy okazji możesz dowiedzieć się, co ludzie sądzą o Twoim blogu! Dodatkowo Gaol zapewni wysokie warunki sanitarne, najlepszej jakości ciasta pani Basi z komisariatowej kawiarenki i przyjemne lektury w postaci wywiadów z personelem. Grzechem byłoby nie skorzystać z mądrej, konstruktywnej krytyki, czyż nie?


    [www.gaol.blog.onet.pl]


    (Jeżeli w jakikolwiek sposób treść tego komentarza uraziła Cię, bądź nie tolerujesz reklam ocenialni, usuń go)



    Zapraszam do swojej kolejki ;)
    //Idariale

    OdpowiedzUsuń
  15. dobrze jest umieć cieszyć się życiem :) i doceniać je :)
    nie daj się przeszłości! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. znowu uczucia umieszczone na dwóch frontach? :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Eh, spotkania po latach są piękne, ale bywają niebezpieczne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam przebywać z moimi starymi przyjaciółmi z którymi można robić wszystko.
    Co do reszty to chyba się w tym wszystkim pogubiłaś..

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie cierpię tych chwil słabości. M.?

    OdpowiedzUsuń